Inwestycja w panele fotowoltaiczne zmienia swój charakter każdego roku. Nowelizacja przepisów, nowe formy i warunki dofinansowania oraz stale zmieniające się ceny mają wpływ na dynamiczną sytuację na rynku. Jakich zmian można spodziewać się w 2022 roku? Czy fotowoltaika dla domu nadal się opłaca? Przekonaj się, czy obawy o spowolnienie rozwoju branży fotowoltaicznej są oparte o realne okoliczności.
Jednym z najczęściej poruszanych tematów dotyczących przyszłości fotowoltaiki w Polsce jest planowana nowelizacja przepisów bilansowania. Zmianom uległyby przede wszystkim zasady rozliczania energii z instalacji o mocy mniejszej niż 50kWp, czyli mikroinstalacji. Inwestorzy zakładający fotowoltaikę po wprowadzeniu zmian, rozliczaliby się w zupełnie inny sposób niż obecni prosumenci. Aktualny system pozwala na darmowy odbiór 70-80% nadwyżek energetycznych przesłanych wcześniej przez sieć do wirtualnego magazynu energii obsługiwanego przez OSD, z którym podpisało się umowę. Takie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić na rachunkach nawet do 90% dotychczasowych wydatków.
W 2022 roku prosument musiałby odsprzedawać swoje nadwyżki po cenie obowiązującej na TGE, oraz odkupować energię w razie zwiększonego zapotrzebowania energetycznego. Różnica jest więc ogromna - uniezależnione wcześniej od cen energii zasady bilansowania okazałyby się w większości przypadków nieopłacalne, ponieważ zakup energii jest o wiele droższy niż jej sprzedaż. Nic dziwnego więc, że projekt spotkał się ze sporym oburzeniem ze strony prosumentów, przedsiębiorców i inwestorów. Decyzje o akceptacji projektu ulegają wielokrotnym zmianom, dlatego sytuacja jest aktualnie mocno niepewna. Dlaczego więc takie rozwiązanie nie zostanie całkowicie odrzucone?
Niekorzystny dla prosumentów system nie jest jednak bezpodstawny. Proponowana nowelizacja poparta jest wymogami europejskiego prawa, które reguluje konieczność dostosowania systemu rozliczeń do wydanych przez Unię Europejską dyrektyw. Jedną z nich jest wymóg, by prosumenci także udzielali się w kosztach dystrybucyjnych. Aktualny, polski system prosumencki przyznaje opust między innymi właśnie na te opłaty. Znaczenie ma także sytuacja, w której znajdują się sprzedawcy elektryczności oraz jej dystrybutorzy.
W 2021 prosumenci nie muszą obawiać się o opłaty dystrybucyjne. W innej sytuacji znajdują się sprzedawcy zobowiązani, z którymi inwestorzy podpisują umowę. Okazuje się, że choć prosumenci są zwolnieni z opłaty, to sprzedawcy muszą wypłacić OSD pełną kwotę. Pokrywanie różnicy realizuje się właśnie dzięki 20-30% energii traconej przez prosumenta. Mimo wszystko, osiągnięty w ten sposób zysk jest zbyt mały - sprzedawcy tracą więc kilkaset złotych na każdym prosumencie.
Problem dystrybutorów jest nieco inny. Rosnąca liczba prosumentów nastawiona na oszczędności okazuje się wyzwaniem dla aktualnej infrastruktury. Przestarzałe przewody nie są aktualnie dostosowane do tak częstych zmian napięcia. Niestabilności nie pomaga także fakt, że przesył energii odbywa się w dwie strony. Z tego powodu sieć dystrybucyjna wymaga kosztownej modernizacji.
Aktualne ustalenia przewidują uruchomienie nowego systemu już 1 kwietnia 2022. System opierałby się na zasadach net-billingu, czyli pewnego rodzaju sprzedaży nadwyżek energii elektrycznej. Inwestor przeliczałby wartość odesłanej energii po średniomiesięcznej cenie, odkładając w ten sposób wirtualne środki w depozycie prosumenckim na zakup energii w przyszłości. Działanie systemu jest bardzo zbliżone do aktualnego systemu prosumenckiego, jednak właściciele instalacji mieliby do czynienia z wartością pieniężną, a nie ilością należnej energii z banku mocy. Koszt odbieranej elektryczności byłby uzależniony od taryfy sprzedawcy, a okres rozliczenia podobnie jak obecnie wynosiłby rok. Gdy ilość energii pobranej przewyższa oddaną, należy zrealizować dopłatę. W przeciwnym wypadku sprzedawca będzie mógł zwrócić część nadpłaty prosumentowi.
Chcesz zainwestować w fotowoltaikę, ale nie wiesz z jakim kosztami się to wiąże?
Wypełnij darmowy formularz i porównaj oferty sprawdzonych instalatorów w swoim województwie!
Proponowane zmiany spotykają się ze sporą krytyką, płynącą nie tylko ze strony prosumentów. Polskie Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej Polska PV zwraca uwagę na fakt, że aktualny system nie jest przyczyną problemów z siecią dystrybucji. Zwiększone zainteresowanie fotowoltaiką uwypukliło jedynie fakt, że niekompetentnie zarządzana sieć wymaga modernizacji już od wielu lat. Taka sytuacja może w przyszłości hamować rozwój fotowoltaiki, nawet jeżeli system prosumencki ulegnie zmianie. Niekorzystne są również proponowane terminy. Dyrektywy ustalone przez Unię Europejską 5 czerwca 2019 ustaliło termin graniczny na 31 grudnia 2023. Dodatkowe lata na dostosowanie się do nowych warunków z pewnością uspokoiłyby potencjalnych inwestorów, którzy jeszcze nie zdecydowali się na montaż fotowoltaiki. Zbyt szybko wprowadzane zmiany mogą doprowadzić do utraty miejsc pracy, spadku jakości i ilości realizowanych instalacji oraz całkowitej zapaści rynku.
Najbardziej poszkodowaną grupą w sytuacji wprowadzenia nowych przepisów pozostają prosumenci. Zgodnie z nowymi zasadami rozliczania, okres zwrotu kosztów inwestycji wydłużyłby się aż do 80% od aktualnie przewidywanego czasu. W najgorszym wypadku fotowoltaika zwróciłaby się dopiero po 16 latach! Na niekorzyść działa przede wszystkim wybranie ceny hurtowej do przeliczania wartości przesłanych nadwyżek energetycznych. W jej skład wchodzą takie opłaty jak koszty bilansowania, opłaty za certyfikaty i różnego rodzaju marże. Dodatkowe opłaty to około 20% ceny hurtowej, które dla prosumentów okażą się jedynie stratą. Zakup energii odbywał się także już z naliczonym podatkiem VAT.
Prosumentom nie pomaga także charakterystyka giełdy energii elektrycznej. Cen prądu nie da się prognozować, ale wraz ze wzrostem liczby instalacji fotowoltaicznych można spodziewać się spadku ceny hurtowej. Problem zaczyna się w momencie, gdy cena spada na ujemną. Prosumenci generujący energię elektryczną tylko w dzień, gdy świeci słońce generują zbyt dużą podaż. Całe ryzyko które się z tym wiąże staje się w takiej sytuacji problemem prosumenta. Zyskują więc tylko elektrownie przechowujące niewypłacone nadwyżki produkcyjne, ponieważ prosument może wypłacić tylko 20% wartości energii z danego miesiąca.
W 2022 roku zmianie ulegną także przepisy dotyczące dofinansowania do fotowoltaiki Mój Prąd 4.0. Najnowsza edycja nastawiona na rozwój energii odnawialnej w Polsce zaoferuje znacznie więcej niż środki na instalacje fotowoltaiczną lub pompy ciepła. Przede wszystkim, pojawi się także opcja uzyskania środków na montaż magazynu energii, czyli akumulatorów do fotowoltaiki. Uwarunkowane jest to przewidywaniami ekspertów, którzy skłaniają się ku pewnym tendencjom dotyczącym prosumentów. Nadchodzące przepisy określające nowy zasady bilansowania mogą okazać się niekorzystne. Z tego powodu prosumenci postanowią wykorzystywać jak najwięcej energii elektrycznej zanim jeszcze trafi do sieci dystrybutora. Takie działania określa się mianem autokonsumpcji, której rola może znacznie wzrosnąć w nadchodzących latach. Zainstalowanie akumulatora pomoże znacząco zwiększyć ilość wykorzystywanej w ten sposób energii.
Chcesz zainwestować w fotowoltaikę, ale nie wiesz z jakim kosztami się to wiąże?
Wypełnij darmowy formularz i porównaj oferty sprawdzonych instalatorów w swoim województwie!
Nadchodzący rok to nie tylko przykre zmiany dla prosumentów. Na rynku mogą pojawić się nowe podmioty, których obecność może pomóc rozwiązać niekorzystną sytuację wprowadzoną nadchodzącymi przepisami. Przede wszystkim nowością okaże się pojęcie wirtualnego prosumenta. Tym terminem określa się podmioty, które wytwarzają energię elektryczną w instalacji fotowoltaicznej przyłączonej do sieci w innym miejscu niż miejsce dostarczania energii do tego podmiotu. Najczęściej będzie więc określał mieszkańców wspólnot mieszkaniowych albo inne podmioty, które nie mogą posiadać własnej instalacji fotowoltaicznej. Oznacza to również, że konsument może czerpać zysk z instalacji fotowoltaicznej po nabyciu praw do konkretnej części produkcji energii zlokalizowanej poza miejscem, w którym tę energię odbiera.
Mieszkańcy budynków wielolokalowych mogą ubiegać się natomiast o status prosumenta zbiorowego. Taki tytuł przysługuje podmiotom, które generują energię elektryczną na własne potrzeby w instalacji, która jest przyłączona do sieci dystrybucyjnej za pośrednictwem wewnętrznej instalacji elektrycznej budynku wielolokalowego. W budynku musi znajdować się także pobór energii elektrycznej tego podmiotu. Podobnie jak prosument wirtualny, prosument zbiorowy będzie miał prawa do korzyści z części udziałów we wspólnej instalacji.
Przyszły rok może zmienić także pewne definicje związane z rozmiarem instalacji fotowoltaicznej. Do tej pory takim terminem określane były wszystkie elektrownie o mocy większej niż 50kW, ale mniejszej niż 500kW. Nowelizacja przepisów spowoduje przesunięcie górnej granicy aż do poziomu 1MW. Oznacza to, instalacje większe od 500kW (ale mniejsze od 1MW) nie będą musiały podpisywać koncesji na obrót energią elektryczną. Mniejsza ilość formalności może zachęcić inwestorów do zakładania większej liczby farm fotowoltaicznych. Od tej pory, wszystkie instalacje z zakresu mocy 50kW-1MW będą zobowiązane tylko i wyłącznie do posiadania wpisu w MIOZE (czyli rejestru wytwórców energii w małej instalacji Odnawialnych Źródeł Energii).
Do zakładania farmy fotowoltaicznej mogą zachęcić także inne planowane zmiany. Inwestorzy rozważający założenie elektrowni o mocy nie większej niż 500kW zostaną zwolnieni z obowiązku uwzględnienia uwarunkowań oraz obranego kierunku zagospodarowania gminy. Nowe przepisy obejmą także instalacje na gruntach klasy V i VI lub nieużytkach. Aktualnie takie zwolnienie obejmuje instalacje o mocy do 100kW, więc zainteresowanie farmami fotowoltaicznymi może znacząco wzrosnąć.
Producenci energii elektrycznej mogą spodziewać się w 2022 roku licznych form wsparcia, które pomogą podjąć decyzję o dodatkowej inwestycji w branżę fotowoltaiczną. Przede wszystkim, wydłużony zostanie okres działania różnego rodzaju udogodnień, opracowanych w celu zwiększenia zainteresowania energią ze słońca. Swoje działanie przedłuży: