Szczególne znaczenie w kontekście elektrowni słonecznych ma przede wszystkim klimat i szerokość geograficzna, w których realizowana będzie inwestycja. Instalacja fotowoltaiczna to konstrukcja, która narażona jest na oddziaływanie negatywnych czynników atmosferycznych. Ze względu na charakter jej pracy, pochmurne i krótkie zimowe dni mogą obniżać ilość generowanych uzysków. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, osoby planujące zakup własnych paneli mogą zastanawiać się, jak funkcjonuje fotowoltaika zimą. Odpowiedź na to pytanie może zaskoczyć nawet doświadczonych instalatorów. Dowiedz się więcej o wydajności fotowoltaiki w zimie i podejmij świadomą decyzję!
Polski klimat nie wyróżnia się największym czynnikiem nasłonecznienia. W zależności od regionu, otrzymywane wartości zamykają się w granicach 900-1200kWh energii słonecznej na każdy m2 powierzchni. Okazuje się jednak, że to nie nasłonecznienie odgrywa największą rolę w kontekście generowanych uzysków. Gwiazda oświetla powierzchnię planety także w pochmurne dni, które nie stanowią zagrożenia dla pracy paneli. Problemem jest jednak długość dnia i pozycja słońca. W Polsce to właśnie zimowe miesiące wyróżniają się najkrótszym stosunkiem długości dnia do nocy, dlatego od listopada do lutego uzyski są zdecydowanie niższe. Niskie temperatury kojarzone z mniejszą ilością promieni słonecznych tak naprawdę zwiększają wydajność pracy paneli, które lepiej sprawują się w chłodniejszych warunkach. Kłopotem może okazać się za to śnieg przesłaniający powierzchnię fotowoltaiki.
Mimo wszystko, badania określają Polskie warunki za sprzyjające do generowania elektryczności. Inwestorzy mogą skutecznie zakładać rentowne farmy fotowoltaiczne, a prosumenci mogą liczyć na zwrot kosztów inwestycji już nawet po 8 latach od założenia instalacji. Ilość energii produkowanej w letnie dni zazwyczaj w zupełności wystarcza do pokrycia zwiększonego zapotrzebowania w zimie, gdy prosument może odebrać za darmo swoje nadwyżki z banku energii po stronie OSD.
Jaki wpływ na pracę paneli może mieć ich zaśnieżona powierzchnia? Wszystko zależy od poprawnego montażu poszczególnych modułów. Gdy temperatury są zbliżone do zera, śnieg nie stanowi żadnego zagrożenia dla inwestora. W czasie swojej pracy panele zwiększają temperaturę, więc śnieg po prostu ześlizguje się ze szklanej tafli urządzenia. Pomaga w tym również grawitacja, gdy panele nachylone są pod odpowiednim kątem (około 35 stopni). W takiej sytuacji mówi się o automatycznym odśnieżaniu. Z tego powodu wybór doświadczonej ekipy montażowej może mieć kluczowe znaczenie na generowane uzyski.
Problematyczne mogą okazać się dopiero bardziej mroźne dni, gdy panele całkowicie zasłonięte przez śnieg nie mają możliwości zwiększenia swojej temperatury. W takim wypadku praca instalacji zostaje wstrzymana aż do momentu odśnieżenia jej przez profesjonalną ekipę, zajmującą się serwisowaniem fotowoltaiki. Krótkie przerwanie pracy instalacji nie stanowi jednak większego problemu w kontekście bezpiecznego funkcjonowania w pozostałych miesiącach. Nawet zalegający śnieg nie uszkodzi cennych modułów. Wyjątek stanowią naprawdę rzadkie okoliczności, w których ilość śniegu jest tak znacząca, że nacisk na szklaną powierzchnię modułów stanowi ryzyko ich pęknięcia. W takim wypadku odśnieżenie paneli może okazać się koniecznością.
Czy odśnieżanie fotowoltaiki jest sensowne? Ze względu na zdecydowanie mniejsze uzyski zimą, odśnieżanie paneli może okazać się całkowicie nieopłacalne. O ile inwestor samodzielnie nie przeprowadzi takiego zabiegu, będzie musiał skorzystać z usług zewnętrznych specjalistów. Koszt odśnieżania może więc przekroczyć wartość energii wygenerowanej w zimowych miesiącach. Nawet jeżeli prosument postanowi samodzielnie odśnieżyć moduły, nieumiejętnie przeprowadzony zabieg może zarysować panele, co na dłuższą metę doprowadzi do spadku generowanych uzysków i czystych strat. W przypadku niewielkich instalacji na dachu odśnieżanie nie wydaje się więc najbardziej ekonomicznym pomysłem. Dopóki ilość śniegu nie zagraża samym urządzeniom, odśnieżanie powinno zainteresować jedynie właścicieli farm fotowoltaicznych. Gdy podpisana umowa wymaga dostarczenia konkretnej ilości energii elektrycznej, kara za nie wywiązanie się z kontraktu będzie większa niż koszt odśnieżenia paneli.
Chcesz zainwestować w fotowoltaikę, ale nie wiesz z jakim kosztami się to wiąże?
Wypełnij darmowy formularz i porównaj oferty sprawdzonych instalatorów w swoim województwie!
Inwestorzy często wyrażają obawy związane z pracą paneli w niskich temperaturach. Obniżona wydajność fotowoltaiki w zimie okazuje się mitem, wywołanym prawdopodobnie spadkiem generowanych uzysków w chłodniejszych miesiącach. Jak wcześniej wyjaśniono, decyduje o tym jednak krótszy dzień, a nie wysokość temperatury powietrza. Wbrew intuicji, fotowoltaika sprawuje się znakomicie zarówno w wysokich, jak i niskich temperaturach. Wysoką tolerancję na ten czynnik popiera fakt istnienia farm fotowoltaicznych na Antarktyce, które skutecznie generują zadowalające uzyski. Dużo ważniejsze okazuje się więc położenie geograficzne i kierunek ułożenia modułów.
Powszechną wiedzą jest fakt, że zima to ciężki okres dla instalacji fotowoltaicznych. Ilość generowanych uzysków drastycznie spada, o czym decyduje przede wszystkim mniejsza ilość promieni słonecznych. Różnica między miesiącami letnimi a zimowymi jest naprawdę spora. W sprzyjających okresach instalacja jest w stanie generować nawet 180kWh, w najgorszych natomiast zaledwie 20kWh każdego miesiąca. Czy pomimo tak drastycznej przepaści fotowoltaika pozostaje opłacalna?
Inwestorzy nie powinni obawiać się, że przez mniejszą ilość generowanej w zimie elektryczności fotowoltaika okaże się nierentowna. W przypadku tego rodzaju elektrowni, pod uwagę należy brać bilans w skali rocznej, a nie miesięcznej. Nawet w sierpniu zdarzają się dni o zdecydowanie mniejszych uzyskach. Nie oznacza to jednak, że fotowoltaika przestaje być opłacalna. Uzyski generowane latem są na tyle duże, że w zupełności wystarczają prosumentom by zgromadzić zapas energii także na pozostałe miesiące. Zgromadzone w akumulatorach Operatora Sieci Dystrybucyjnej uzyski mogą zostać odebrane w ciągu roku od ich wprowadzenia. Zasady bilansowania uzależnione od rozmiaru instalacji umożliwiają odbiór od 70 do 80% przesłanej elektryczności za darmo, regulując jedynie konieczne opłaty stałe.
Wiele kart gwarancyjnych producentów fotowoltaiki nie uwzględnia sytuacji wypłaty świadczenia w przypadku uszkodzenia paneli pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak na przykład intensywne opady śniegu czy gradu. Z tego względu właściciele instalacji, którzy obawiają się awarii wywołanej jakimś zjawiskiem pogodowym, muszą wykupić odpowiednie ubezpieczenie. Również w tym przypadku dokładne zapoznanie się z umową będzie koniecznością - nie każda spółka gwarantuje ochronę od tych samych czynników. W najlepszej sytuacji znajdują się właściciele domów jednorodzinnych, którzy mogą zdecydować się na ubezpieczenie całej nieruchomości wraz z instalacją na dachu lub gruncie. Wystarczy przedstawić ją jako element stały, podnoszący wartość całego budynku. Wysokość składki zostanie obliczona właśnie na podstawie wartości mieszkania.